Każdy wie, że warzywa oraz owoce są największą bombą witaminową na talerzu. Słynne bitwy, jakie zawsze tworzono pomiędzy zwolennikami warzyw a owoców z pewnością przejdą do historii. Jednak czy te warzywa i te owoce, których słynne bitwy dotyczyły faktycznie są tylko bombą witaminową, czy może również powinniśmy na nie uważać? Czy okaże się, że te zdrowe rzeczy mogą okazać się zabójcami dla naszego organizmu? Jak się okazuje rozmowy między naukowcami nie są słynnymi bitwami, ponieważ nie chce się straszyć potencjalnego konsumenta. Nikt bowiem zwykłego zjadacza owoców i warzyw nie informuje o tym ile mogą mieć one w sobie zanieczyszczeń, pestycydów oraz metali ciężkich.
Szukając diety odpowiedniej dla siebie, w każdej znajdziemy zapis, że najlepiej jest jeść warzywa i owoce pięć razy dziennie. Każą je gotować na parze, a nie jak to się najczęściej robi w wodzie. Uważają, że te ugotowane na parze posiadają więcej witamin i składników mineralnych, natomiast te, które są ugotowane w wodzie te wszystkie składniki tracą.
Jednak mówiąc o warzywach nie mówi się o tym, że nasze środowisko jest w tej chwili tak zanieczyszczone, że te zdrowe warzywa i owoce mogą naprawdę wielu z nas zaszkodzić. Jednak ekolodzy zaczynają toczyć bitwy, które mogą nosić miano słynnych bitw, ponieważ chcą, aby ludzie wiedzieli, co kryje się w warzywach i owocach, które spożywają. Warzywa rosnąc sobie w ziemi zbierają zanieczyszczenia nie tylko z powietrza, ale wchłaniają także zanieczyszczenia z ziemi, a w niej czyhają na nasze marchewki, pietruszki, pory i inne smaczne warzywka pestycydy, metale ciężkie i inne zanieczyszczenia. Ekolodzy naprawdę tworzą słynne bitwy o to, żebyśmy mogli zjeść zdrowe warzywa i owoce. Jednak czy te słynne bitwy coś dadzą? Nasze środowisko jest już tak zanieczyszczone, że nie jesteśmy w stanie wytępić pestycydów i chemikaliów z naszych warzyw.
A wszystko przez rosnące uprzemysłowienie świata. Pośrednimi zanieczyszczeniami są pyły i gazy unoszące się w powietrzu, a bezpośrednimi chemikalia, którymi faszerujemy nasze warzywa, żeby wytrzymywały długi okres leżakowania przez zimę, były zawsze piękne, jędrne i kolorowe. Ale wielu z nas nie zastanawia się nad tym, że szkodzi nie tylko innym, ale sobie też.
Jednym z owoców, które zbierają żniwo zanieczyszczeń, jak i pestycydów jest truskawka. Te same owoce przywołują w nas podczas zimowych wieczorów wspomnienia lata jest truskawka. Jest ona nie tylko pyszna i czerwona, ale również zdrowa. Okazuje się, bowiem, że posiada o wiele więcej witaminy C, aniżeli grejpfrut czy cytryna. Do tego potrafi odtruć i oczyścić nasz organizm z toksyn oraz dzięki temu, że jest krwiotwórcza zapobiega anemii. Do tego pomaga w dobrej przemianie materii oraz jest bogata w wapń, fosfor oraz mikro- i makroelementy.
Wielu z nas nie myśli o tym, że powinno spożywać owoce dla swojego zdrowia. Dawka spożywana przez przeciętnego Europejczyka, to 36% dziennego zapotrzebowania, którą zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). 36% jest to nie wystarczająca ilość, aby każdy normalny człowiek prawidłowo funkcjonował.